148 razy usłyszałam NIE!




Po świątecznych chwilach spędzonych w rodzinnym gronie, czas wrócić do tematów ważnych, trudnych i pozornie prostych – zależy jednak dla kogo…

Dzisiaj kilka słów o tym, z czym sama musiałam się zmierzyć i to nie raz…. Temat zapewne jest każdemu z WAS doskonale znany, ale pewnie nielubiany, chociaż ma też swoje dobre strony!
A mowa tutaj o PORAŻCE, która niesamowicie boli, ale i potrafi wiele nauczyć! To właśnie ona towarzyszy nam niemalże na każdym etapie drogi do sukcesuJ
Pewnie nieraz poczułaś moment całkowitego zwątpienia w swoje działania, chwile bezradności, które zaprowadziły Cię nawet do frustracji… (?)


„Ile ja jeszcze muszę znieść?”

Przyznaję, że niekiedy nie jest już łatwo znieść kolejną odmowę, odbić się od dna i w dalszym ciągu walczyć tak, jakby się nic nie stało… Ile razy mówiłam sobie DOŚĆ i płakałam w poduszkę! Setki!
 Ale w efekcie nie poddałam się… Wiesz dlaczego? Bo nigdy nie wiedziałam czy nie jestem tuż przed metą!

Zawsze musisz walczyć jak LEW!

Ostatnio wpadł w moje ręce świetny artykuł z Kathryn Minshew w roli głównej. Młoda, ambitna kobieta, która potrafi nawet w największej chwili zwątpienia zmotywować do działania. To właśnie ona usłyszała 148 razy odmowę od swoich inwestorów…! Ale dopięła swego i dzisiaj jest dyrektorem generalnym oraz współzałożycielem The Muse , platformy rozwoju kariery.


PS Jak widzisz w drodze do sukcesu nie istnieje słowo DOŚĆ… Na tym właśnie polega prawdziwa walka o marzenia!



Pozdrawiam,
Dziewczyna w trampkach

Opublikuj na:

Komentarze

3 komentarze:

  1. Dokładnie tak... Pomimo przeciwności czasem trzeba iść w zaparte, żeby osiągnąć swój cel. Pomimo potu, łez... aż się uda.. wbrew wszystkiemu :) Bardzo fajny, motywujący post :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie. Ja tracę zapał już po pierwszej odmowie... a często nawet nie próbuję w strachu przed porażką... Muszę coś z tym zrobić

    OdpowiedzUsuń
  3. Inspirujący wpis :) Uwielbiam takie historię, gdy ktoś wbrew wszelkim przeciwnościom odnosi sukces :D Cieszę się szczęściem takich ludzi i zamierzam tak samo dopiąć swego :D

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie, jeśli będziesz miała czas i chęci :)
    https://fochoblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń